Podcast Miłosza Szymańskiego "Za Rubieżą" to popularna audycja o historii, podróżach i polityce międzynarodowej
Przeczytaj więcejdata publikacji: 2024-11-29
Kochani!
Po raz kolejny wróciliśmy z Ukrainy. Tym razem oprócz Donbasu zapuściliśmy się aż pod granicę ukraińsko-rosyjską w okolice miejscowości Sumy, gdzie wsparliśmy brygady walczące na nowym froncie w okolicach Kurska.
Tradycyjnie przesyłamy Wam faktury dot. naszych wydatków. Na potrzeby ukraińskich żołnierzy walczących z rosyjskim najeźdźcą zakupiliśmy i zawieźliśmy:
- samochód Mitsubishi L200 dla 59 Brygady ZSU (broniącej Pokrowska)
- samochód Hyundai Santa Fe dla 80 Brygady ZSU (atakującej w obwodzie kurskim)
- Volvo V70 dla 67 Brygady ZSU (walczącej na północ od Kramatorska)
- 50 opasek uciskowych dla ratowników pola walki z 81 Brygady ZSU
- 50 opasek uciskowych dla ratowników pola walki z 53 Brygady ZSU
- piłę łańcuchową i opony dla 144 batalionu 116 Brygady ZSU
- specjalistyczne ładowarki do stacji radiowych (a także 70 par ciepłych skarpetek zimowych ) dla żołnierzy walczących w okolicach Kurska.
Tutaj najdziecie faktury za zakupione auta Mitsubishi L200 (21 000 zł) i Hyundai Santa Fe (17 000 zł). Trzeci przekazany żołnierzom samochód Volvo V70 podarował Fundacji REACT Krystian, o którym pisaliśmy w jednym z poprzednich postów. Dodajemy też faktury za serwis mechaniczny L200 (2850 zł) i V70 (3510 zł), faktury za zakup opon (1509 zł) i piły (1511,99 zł) dla 116 Brygady oraz fakturę za zakup ładowarek do stacji radiowych (43950 UAH czyli ok 4400 zł). Czekamy jeszcze na jedną fakturę (za 100 sztuk opasek uciskowych Dnipro na kwotę 5547 zł). Zamieścimy ją jak tylko ją otrzymamy.
Suma wydatków na sprzęt dla ZSU przekazany na ostatnim wyjeździe to: 57 327 zł (a biorąc pod uwagę darowiznę w postaci Volvo V70, kwota dowiezionej pomocy to ponad 75 000 zł).
Przy tej okazji warto nadmienić, że podczas wyjazdu przekazaliśmy też 5 nagrzewnic i 2 drony MAVIC, których wprawdzie nie zakupiliśmy z naszych środków, ale dostarczyliśmy do brygad na prośbę innych podmiotów.
Dobra informacja jest taka, że wróciliśmy bez długów. W chwili obecnej jesteśmy „na plusie” z sumą około 17 tys. zł na koncie, która zasili kolejne zakupy. A plany na następny wyjazd już się krystalizują: czeka nas m.in. zakup czwartego potwora (koparki na front). Obserwujcie nasze działania i koniecznie wspierajcie dalej naszą zrzutkę.
Pomożecie?